Na tym samym niepozornym straganie można nabyć zestaw wysokokalorycznej bielizny dla
kobiet, albo nie dla kobiet , ale wtedy będzie bielizna niskokaloryczna bo nie zjem.
A oto ja w zestawie misiowym:
A dlaczego "Alicje"? Bo Alicje były dwie: ja i Joasia :)
W Destination Guide znalazłam miejsce o dość skomplikowanej nazwie Southwest Gate Hedge Maze of Nevermoor , a tak naprawdę to poprostu krajobraz żywcem wyrwany z powieści Charlesa Lutwidge'a Dodgsona "Alice's Adventures in Wonderland", znanej nam jako "Alicja w krainie czarów".
Moim głownym celem po wylądowaniu, było znalezienie charakterystycznego stolika przy, którym to Szalony Kapelusznik, Marcowy Zając i ich przyjaciele pili obłakaną herbatkę. Aby do niego dotrzeć musiałyśmy przejśc przez labirynt, a przechodząc go zakręciło się nam trochę w głowach :P
To nieco surrealistyczne miejsce zachwyca dbałością o detale i pomysłowością budowniczych.
A jeśli podobają wam się sukienki jakie Katia i Joana mają na sobie do lećcie do sklepu Willow, znajdziecie je tam w promocyjnej cenie 75 L$. Wyprzedaż trwa do końca sierpnia.
Aby sić wczuć nieco w klimat proponuje oglądnąć teledysk do piosenki Gwen Stefani "What You Waiting For":
Rozmawiałam dziś z Mikołajem, który przekazał mi informacje odnośnie konkursu poetyckiego organizowanego w Cegle. Po więcej informacji odsyłam do plakatu poniżej. Jeśli jest ktoś z kolei, kto nie słyszał o Cegle to zapraszam do lektury tutaj (tekst sprzed prawie roku, więc nie wszystkie informacje aktualne ale koncept miejsca pozostał ten sam).
Skin z al vulo, który aktualnie można dostać jako group gift nijak nie pasuje do stroju, który ma na sobie Wer ale co tam, uznajmy, że pacyfki nie widać;). Sukienka pochodzi ze sklepu epoque.s, natomiast nie pamiętam czy jest to group gift, czy zwyczajnie wystarczy kliknąć na plakat z sukienkami - nie pamiętam. W każdym razie jest to prezent. Meshową sukienkę otrzymacie w trzech kolorach. Kołnierz - to prezent grupowy ze sklepu Tram. Z tego co się orientuje trwa promocja na zapisywanie do grupy. Już niedługo wejście do grupy będzie ponownie płatne.
Wczoraj wieczorem stałyśmy z Joaną w mojej pracowni i kminiłyśmy jak zabić SL-ową nudę. Rozwiązania poszukałam tam, gdzie przed paroma dniami udało mi się znaleźć skuteczny zabijacz czasu, jednocześnie poszerzający nieco horyzonty. I tak, przeglądając Destination Guide moją uwagę przykuła Virtualna Finlandia . Dlaczego właśnie Finlandia? Bo to ulubiony kraj Joasi :) Jej zainteresowanie tym miejscem zrodziło się za sprawą pewnego zespołu muzycznego wywodzącego się właśnie z tamtych stron.
Miejscem lądowania jest mały wiatrak, w którym znajduje się księga gości. Możemy po zwiedzaniu napisać kilka słów odnośnie wrażeń, jakie wywołała na nas wycieczka po Virtualnej Finlandii.
Atrakcji nie powinniśmy spodziewać się jednak zbyt wielu, jest to miejsce, w którym przede wszystkim możemy spokojnie posiedzieć, pobiwakowac, popływać łódką czy tez nauczyć naszego awatara rąbania drewna.
Poniższa fotorelacja pokazuje pokrótce czego możecie się spodziewać, a może nie odkryłyśmy wszystkiego z Joaną?
*Dziekuje Joasiu za wspólną wycieczke!
Jak zwykle zachęcam do dzielenia się wrażeniami ze zwiedzania w komenatrzach :)
Wieczór pełen sukcesów:). Z tej też okazji postanowiłam poszukać czegoś w "motywie":) i znalazłam 2 sportowe komplety: jeden czarny drugi szary. Na komplet składa się krótki top, spodnie haremki i taśma w formie paska. Gdzie szukać? W sklepie SAKIDE. Skin to freebie które otrzymacie od Jesylilo.
Przeglądając kategorie na Destination Guide , a dokładnie na Nature&Parks natrafilam na Virtualne Alpy . Zaciekawiona krótkim opisem tego miejsca postanowiłam je odwiedzić. Moim oczom ukazały się piękne górskie łańcuchy, rwące strumyki i góralska chatka, która wyglądała dokładnie tak, jak wyglada nasze pierwsze wyobrazenie związane z góralską chatką :)
Polecam podczas zwiedzania ustawić najwyższą grafike i włączyc cienie.
Przy okazji pstrykania dla was fotek tego miejsca, zrobiłam mały pokaz ubrań, które udało mi się zakupić po sporej przecenie w sklepie Kyoot. Wszystko co tam znajdziecie (ubrania, makijaże, buty, meble) wycenione jest na 50L$. Wystrzegajcie sie tylko fatpaków, ich cena sie nie zmieniła, o wiele bardziej opłaca się kupować pojedyńcze sztuki. Obniżka obowiązuje do 9 sierpnia.
Robisz dobre zdjęcia? Masz niezły gust i lekkie pióro? Lubisz dzielić sie swoimi odkryciami? Zapraszamy Cię do współtworzenia 2 świata. Kontakt inworld: Weronika Pobieski, Katia Millet