O nowych lucky letters w Rockberry dowiedziałam się z secondlife24h.com. Nie przepadam za taką formą zdobywania ciuchów, czy skinów ale w tym wypadku stwierdziłam, że muszę. Po ok. 8 minutach czekania do mojego inventory trafiły dwa skiny. Postanowiłam pokazać Wam ten, w którym Wer czuje się fantastycznie i podobnie zreszta wygląda:). Skin dostałam również z opcją hmm... jak to ładnie nazwać po polsku ...sciśniętego biustu?;)
W sklepie są cztery lucky letters i jedno lucky chair, więc szanse na szybką wygraną są dość spore. Powodzenia!:)
0 komentarze