Wczoraj odbył się XX finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Second Life po raz V polska społeczność miała okazję się bawić i licytować na szczytny cel. Impreza, której start wyznaczony został na godzinę 20stą czasu polskiego odbyła się na terenie Piwnicy pod Aniołami. Gości nie zabrakło. Pod fantastycznie zbudowaną sceną zgromadziła się spora liczba ciekawskich, obserwujących i oczywiście chcących dać coś od siebie. Impreza cieszyła się taką popularnością, że dostać się na miejsce było bardzo ciężko z powodu ograniczeń związanych już z samą ziemią. Ja do Gypsy Moon trafiłam dopiero około godziny 23.00.
Polacy, jak i kreatorzy - obcokrajowcy okazali się bardzo hojni. Wszystkie unikatowe przedmioty znalazły swoich szczęśliwych nabywców. Niewątpliwie największą popularnością cieszyły się kalendarze stworzone z inicjatywy Agnieszki Allstar a bohaterem wieczoru stał się Erlin Kurka, który kupił damski kalendarz za bagatela 60000L$. Licytacja trwała i trwała a zakończyła się po godzinie 1szej nad ranem. Ostatnią szczęśliwą kupującą na rzecz WOŚP okazała się Patina Edwardstone:). Także jeśli zobaczycie gdzieś małą, blond małpę to zapewne Paciak:).
Wielkie gratulacje dla organizatorów akcji WOŚP w SL. Przygotowania, jak i samo przeprowadzenie imprez, licytacji itd. wymagało niewątpliwie czasu i pracy wielu ludzi, którzy na ten okres inne obowiązki odłożyli na drugi plan.
Dzięki kreatorom, kupującym, wrzucającym do skarbonek i wszystkim, którzy w najmniejszy nawet sposób przyczynili się do wspierania akcji zebrano rekordowo 788513L$!!!
A wracając do obecnych wczoraj, kto się przyglądał licytacjom? Hm...od małpek, przez koty, byczki, jelonki i różne inne zwierzako podobne kreatury przez nawet przedstawicieli Ufo;). Mimo wszystko dominowała rasa ludzka. Zobaczcie sami:
3 komentarze
znowu zapomnialem makijazu do fotki
OdpowiedzUsuńTy bez makijażu, katia bez ao, ja nie wiem jak wy się do sesji przygotowaliście.
OdpowiedzUsuńbo dopiero co wyszlismy z wyrka
OdpowiedzUsuń